tag:blogger.com,1999:blog-6384731344461858040.post2245144153952258600..comments2023-10-08T14:56:11.346+02:00Comments on Lapsus Lazuli: Ropopochodna NesteaLapsus Lazulihttp://www.blogger.com/profile/14304707888646749438noreply@blogger.comBlogger4125tag:blogger.com,1999:blog-6384731344461858040.post-16861948814837951312008-07-04T22:04:00.000+02:002008-07-04T22:04:00.000+02:00miło wiedzieć, że czytają nas ludzie nie mniej pok...miło wiedzieć, że czytają nas ludzie nie mniej pokręceni od nas...Lapsus Lazulihttps://www.blogger.com/profile/14304707888646749438noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6384731344461858040.post-495318874574708452008-07-04T20:56:00.000+02:002008-07-04T20:56:00.000+02:00Nie, nie mam wąsów i co więcej nie jestem małyszom...Nie, nie mam wąsów i co więcej nie jestem małyszomanką. Jestem bojowniczką o skoki kobiet.<BR/>Zaś moje skoczniołazostwo to sprawa częściowo niezależna od samych skoków. Ja po prostu wpadłam w nałóg, jestem zakochana w skoczniach.<BR/>Z norweskich skoczni mam zaliczone 4 w Trondheim, 2 w Lillehammer, 2 w Oslo (oprócz Holmenkollen jedna mała) i 4 w Vikersund. Byłam wtedy młodą i niedoświadczoną skoczniołazicą i potrafiłam z powodu zmęczenia sobie darować skocznię... Teraz nie potrafię, nałóg jest silniejszy niż zmęczenie. :P<BR/>Co gorsza dopiero teraz zdaję sobie sprawę z tego, ile tam jest skoczni, o których nawet nie miałam pojęcia... 2 ośrodki z małymi skoczniami koło Trondheim, ok. 20 skoczni w samym Oslo i drugie tyle w promieniu 30 km... Norwegia to takie skoczniowisko, że się w głowie nie mieści, a Oslo i okolice to region o największym zagęszczeniu skoczni na kilometr kwadratowy na świecie. ;)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6384731344461858040.post-66586935415645591582008-07-04T19:29:00.000+02:002008-07-04T19:29:00.000+02:00bezołowiowa, olej napędowy i jakaś wysokooktanowa....bezołowiowa, olej napędowy i jakaś wysokooktanowa... a na serio to na obrazku są smaki: peach, white peach i lemon.<BR/>powodzenia na skoczniach! masz wąsik jak Adam M.? :-)Red Aktorhttps://www.blogger.com/profile/05992626003669690069noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6384731344461858040.post-48099297219896385372008-07-04T18:51:00.000+02:002008-07-04T18:51:00.000+02:00Czy masz oryginał i mógłbyś powiedzieć, jakie smak...Czy masz oryginał i mógłbyś powiedzieć, jakie smaki Nestea są w Norwegii? Nawet w powiększeniu nie widać... Wprawdzie dawno mnie tam nie było (pomijając już, że Nestea cytrynowa niezbyt mi przypadła do gustu, zostawia niedobry posmak... ale wypróbować nieznany napój warto), ale bardzo lubię Norwegię i norweski, poza tym jako skoczniołazicy (wspinam się na skocznie narciarskie i je fotografuję, wynik: 187"zaliczonych" skoczni) cieknie mi ślinka na norweskie skocznie... ;)Anonymousnoreply@blogger.com