6 lis 2008

Worcław powraca

Ledwie dwa dni temu Worcław pierwszy raz zagościł na łamach naszego bloga, a już powraca. Tym razem jako miejsce niebezpieczne dla rowerzystów. Biedni cykliści, czują się we Worcławiu jak zwierzyna łowna.

Worcławski lapsus znów nadesłał Ziomuś. Dziękujemy!

Brak komentarzy: