29 cze 2009

Posiadacz filtru i parowa rura w stosowaniu przy dzieci

Tym razem nic nie podkreślamy, bo zrobiłoby się zbyt krwawo. W nasze ręce wpadła piękna instrukcja do maszyny do gotowania kawy. Techniczne Dane pominiemy i przejdziemy od razu do Ważnej Informacji (pod skanem).

Oto niektóre z rzeczy, które warto wiedzieć o maszynie do gotowania kawy:
  • spełniony zasilacz jest tym samym tak jak podawany na boku maszyny do gotowania kawy.
  • Nie można wkładać przewód elektrzczny albo wtyczkę albo inne elementy maszyny w wodzie albo w cieczu. Żeby bronić przed niebezpieczeńtwem elektrycznym.
  • Bardzo ważna jest obserwacja kiedy maszyna jest w stosowaniu przy dzieci. kiedy maszyna nie jest zastosowana, to trzeba wyciągać wtyczkę od gniazda.
  • Nie można zastosować maszynę kiedy jakie inne różne uszkodzenia maszyny jest występowany
  • Maszyna nie można zastosowana na zewnątrz domu.
  • Szklanka(nie dostarczona), posiadacz filtru i parowa rura zmieniają się gorąco podczas gdy maszyna do gatowania kawy jest w zastosowaniu.
  • Nie można położyć maszynę przy albo na gorącym powierzchniu. Też nie można położyć maszynę przy otwartym wylocie gazu albo przy elektrycznym piecu.
  • Przed otwieraciem pokrywy zbiornika wody, zawsze trzeba spełnić w zbiorniku wody, nie jest pod ciśnieniem.

Uff... po kawie z takiej maszyny ciśnienie rośnie o kilka atmosfer.

Masowe splątanie po Jacksonie

Pisaliśmy już o śmierci Michala Jacksona, ale to jeden z tych tematów, od których nie da się opędzić. Otwierasz lodówkę - trup Michala Jacksona, otwierasz butelkę wody - martwy Michal Jackson, wychodzisz na ulicę, a tam ludzie masowo plączą. Plączą się nawzajem, plączą się po mieście, plączą się w zeznaniach - każde plątanie ku czci zmarłego bożyszcza jest mile widziane.

Splątany lapsus nadesłała Izja. Dziękujemy!

27 cze 2009

Zawodzenie mundurowych i nagle ruszy!

To była szalona pogoń. Autor tekstu na portalu Policyjni.pl sam nie do końca zrozumiał, o co chodziło.
Policjanci próbowali zawieść (za SJP - dawne: zacząć śpiewać) do komisariatu, kierowca zapewne przestraszył się zawodzenia mundurowych. Nagle ruszy! Jeden z policjantów, sugeruje autor tekstu, przypuszczalnie częściowo w samochodzie wlókł po jezdni (ale kogo, co?). Kierowca chciał rozjechać jakiegoś osobnika, zagradzającego mu drogę, który stał przed samochodem policjanta. Zdołał odskoczyć, ale rozjechać już nie.

Na szczęście w końcu wszystko okazao si, e. Nastolatek by trzeźwy, o dziwo! Autor tekstu też?

Nadesłała Aśka, dziękujemy!

26 cze 2009

Michal Jackson był Polakiem?

Jeszcze wczoraj spekulowano na temat śmierci króla popu. A także nad zapisem jego imienia...

Michal... Brzmi swojsko!

Uwaga! Urwisty wiatr!

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed stromym i urwistym wiatrem! Ze względu na jego duże nachylenie i brak jakiejkolwiek barierki, niebezpieczeństwo spadnięcia z wiatru jest wyjątkowo duże. W razie zetknięcia się z urwistym wiatrem należy mocno trzymać się pogrzebacza albo iść na czworakach!

Miłośnicy wspinaczki mogą wykorzystać urwisty wiatr do trenowania swoich umiejętności.

Lapsus nadesłał taki taki. Dziękujemy!

25 cze 2009

Ćpun z rozdwojeniem jaźni

Cezary Atamańczuk to postać barwna i kontrowersyjna. Dotychczas znany był głównie z tego, że palił marihuanę, zaciągał się, a potem, co najgorsze, prowadził samochód. Teraz Atamańczuk trafił do Sejmu i przy okazji wyszła na jaw kolejna ciekawostka na jego temat. Świeżo upieczony (w dodatku przypalony) poseł, być może w wyniku nadużywania środków psychoaktywnych, cierpi na rozdwojenie jaźni. Gazeta.pl informuje, że od dwóch dni jest on już posłami.

Właściwie to nie mamy pewności, czy jaźń Atamańczuka jest rozdwojona, czy może roztrojona albo rozczworzona. Obstawiamy jednak najłagodniejszą wersję.

Lapsus nadesłał taki taki. Dziękujemy!

24 cze 2009

Ofensywa w sprawie Buska

Jarosław Kaczyński nawołuje do ofensywy w sprawie oblężonego przez wroga Buska. Dość już ostrzeliwania się z okopów i polewania nieprzyjaciół wrzątkiem z murów! Pora hurmą ruszyć na Niemca (a może Turczyna, bo właściwie nie wiemy, kto jest tym wrogiem) i sprawić, że Busko-Zdrój znów rozkwitnie w swej polskości!

Lapsus nadesłał Ziomuś. Dziękujemy!

23 cze 2009

Reklama kontekstowa, która boli

Nie, tu nie ma błędu. Prawie wszystko jest poprawnie, może jakaś głupia interpunkcja, czy coś... A jednak nie wszystko jest dobrze. Coś jest nawet bardzo niedobrze. Z tą reklamą kontekstową to się chyba bardzo nie udało...

Chyba jednak nie chcę, żeby ktoś tak dbał o moje pieniądze.

Lapsus nadesłał y13. Dziękujemy!

22 cze 2009

Zakaz prowadzenia pojazdów do 20011 roku

Serwis policyjni.pl donosi, że pewien kierowca nie przestraszył się srogiego wyroku, który wydał na niego onegdaj sąd. Zakaz prowadzenia pojazdów, który rozciąga się niczym biblijne kary na kilka pokoleń, sięga 20011 roku (jeszcze około 18000 lat), mimo to nierozważny i nietrzeźwy bohater artykułu za nic ma prawa boskie i ludzkie...

Lapsus nadesłał imja, dziękujemy!

Trudna topografia Warszawy

Portal Gazeta.pl po raz kolejny rewolucjonizuje topografię Warszawy. Przesunięcia i roszady nie są błahe. Warszawskie sądy, zlokalizowane dotąd na lewym brzegu Wisły, przewędrowały wraz z ulicą Ogrodową na Pragę. Można powiedzieć, że przejechały wzdłuż al. Solidarności. Aż dziw, że nie miały problemu ze zmieszczeniem się w tunelu Trasy W-Z...

Drugie topograficzne zawirowanie miało miejsce na Bródnie (czyli na Woli). Lekkomyślni rodzice z ulicy Skrajnej na Bródnie zostawili małe dziecko samo w domu i poszli pić. Na szczęście płacz niebożątka usłyszeli troskliwi sąsiedzi, którzy natychmiast wezwali karetkę i policję na ulicę Srebrną na Woli.

Wcześniejsze przygody portalu Gazeta.pl z geografią Warszawy to m.in. wykreślenie z planów drugiej linii metra odcinka między Rondem Daszyńskiego a Dworcem Wileńskim, przemianowanie ulicy Płaskowickiej na ulicę Płaskowicką i najlepsze - skrzyżowanie Puławskiej z Jagiellońską. Doprawdy, geografia Warszawy to niełatwa rzecz!

Górny lapsus nadesłała Mgiełka, dolny Mr. Pi. Dziękujemy!

18 cze 2009

Nie mnij promili!

Krakowski 56-latek potrzebował do mięcia promili ponad dwóch kompanów, pewnie brata, matki i nieznajomego. Niestety, skończyło się krwawo...

Za lapsus dziękujemy Szymonowi.

17 cze 2009

Rozrzutna przychodnia

Pewna warszawska przychodnia nie radzi sobie z wydatkami. Nic dziwnego, skoro rozdaje swoim pacjentom sprzęt medyczny. Karolina miała dziś dostać tomograf komputerowy, ale pojawił się problem.

Kto oddaje i zabiera...

16 cze 2009

Panie, to słońce czy księżyc?

Kiedy autorzy tego blogu byli mali, krążył wśród ludu taki dowcip: Podchodzi facet do milicjanta i pyta:
- Panie, to na niebie to słońce czy księżyc?
- Nie wiem, ja nietutejszy.


Teraz jesteśmy już duzi i ze zdziwieniem odkrywamy, że wybitni dziennikarze ekonomiczni (do których się wszak Maciej Samcik zalicza) również mają problem z odróżnieniem księżyca od słońca.

Podpowiadamy: chodziło o słońce. Do księżyca można wyć. Można też z niego spaść i nie orientować się w lokalnej frazeologii.

Rok Świętgo Pawła

Na kościele św. Krzyża w Warszawie wisi wielki baner. A na banerze... Rok Świętgo Pawła.

I tak dobrze, że nie Pwała.

Lapsus nadesłał y13. Dziękujemy!

14 cze 2009

Sześcioraczki o czterech stopach

Pewna Irlandka, matka sześcioraczków, opowiedziała mediom, jak podczas ciąży czuła ruchy 24 stópek. Każde dziecko wyposażone jest zatem w cztery odnóża, o rękach nic nie wiemy...

Inna możliwość jest taka, że były to dwunastoraczki, z czego sześcioro dzieci ulotniło się w odpowiedniej chwili, żeby nie mieć do czynienia z mediami.

13 cze 2009

Martwe ptaki i obita piłeczka

Pracownicy Spółdzielni Imielin to istni sadyści. Nie dość im, że poprzez zamurowanie wejść do ich domów mordują chronione ptaki, to jeszcze obijają Bogu ducha winną piłeczkę.

Biedne jerzyki, biedna piłeczka!

11 cze 2009

Trzy czwarte to 60 procent

Producenci margaryny, od dawna toczący walkę podjazdową z producentami masła, bardzo chcą przekonać konsumenta, że zawartość tłuszczu w produkcie jest większa od samej siebie...


Słabsi z matematyki pewnie się nabiorą.

Lapsus nadesłał khajitt, dziękujemy!

9 cze 2009

Bezskutecznie chorował

"Wprost Light" na swoich łamach poświęcił miejsce groźnej chorobie, boreliozie. Czytelnik z zaskoczeniem może dowiedzieć się, że choroba może przysłużyć się przedłużeniu życia, a nie jego skróceniu... Aktor znany ze Złotopolskich chorował jednak bezskutecznie.

Za lapsus dziękujemy Sexbeer.

8 cze 2009

Wybory Ziobrcy

Za nami wybory. I to nie byle jakie - jedyne w swoim rodzaju wybory Ziobrcy, nazwane tak przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego na cześć jego najlepszej wyborczej lokomotywy, jaką jest Zbigniew Ziobrco.

Demokracja demokracją, ale wybory powinny słuchać prezesa!

Ty wiesz, o co chodzi. My jeszcze nie

Stołeczna część portalu Gazeta.pl opublikowała dziś zagadkowy materiał. Mimo kilku kwadransów spędzonych na lekturze, redakcji LL nie udało się odgadnąć, o co chodziło autorce. Opisuje ona sytuację z jakiegoś baru, w którym nic się nie dzieje. W ogóle nic się nie dzieje. Chyba o tym jest ten ważki i wspaniale napisany artykuł.

Postanowiliśmy współzawodniczyć z dzielną dziennikarką, która brawurowo opisała menu i sytuację w barze. Dlatego przedstawiamy nasz tekst utrzymany w podobnym klimacie suspensu.

Tramwaj jedzie Marszałkowską. Brązowe siedzenia, pasażerowie patrzą w okna. Do jednej z szyb przyklejona ulotka o zmianach w trasach tramwajów i autobusów. Obok zdjęcie autobusu jako ilustracja. Rozmaite hasła: "zmiana trasy", "nie kursuje" i najdziwniejsze - "linia zawieszona". Starszy pan wstaje z siedzenia po lewej i podchodzi do drzwi. Tramwaj staje na przystanku, a starszy pan wysiada. Tramwaj rusza w dalszą drogę.

Zagadkowy tekst przysłał Ziomuś. Nawet nie wiemy, czy dziękować.

7 cze 2009

Loklau wyborczy

Popisywanie się trudnymi słowami podczas pisania zwykłych ogłoszeń wieszanych na klatkach schodowych nie zawsze kończy się dobrze. Autor chciał pokreślić ważkość wyborów i użył europejskiego (nieodmiennego) terminu loklau, połączenie kloaki, clou i luku.

Niestety, taki termin nie istnieje...

5 cze 2009

Farank szwajcarski

Mogłoby się zdawać, że w Europie ubywa walut, bo wiele krajów przyjmuje euro. Jest jednak odwrotnie - wciąż dowiadujemy się o jakimś nowym pieniądzu. Parę razy pisaliśmy już o frakach, zarówno francuskich, jak i szwajcarskich. Dziś dowiedzieliśmy się o kolejnej szwajcarskiej walucie - farankach.

Faranki to taka pasterska wersja fraków, fraki podbite barankiem. Drogie, po trzy złote!

4 cze 2009

Gdański pomnik w Warszawie

Z okazji przypadającej dziś rocznicy pierwszych wolnych wyborów z Gdańska do Warszawy przeniesiono Pomnik Poległych Stoczniowców. Dokonała tego grupa osób ze sznurami papieru toaletowego zawieszonymi na szyi.

Po obchodach Warszawa zwróci pomnik Gdańskowi. Te trzy krzyże złe nie są, ale w stolicy nie ma ich gdzie na stałe postawić. W Warszawie i tak jest pełno pomników.

Można ćwiczyć w 38. miesiącu ciąży

Portal osesek.pl donosi, że w ciąży warto ćwiczyć. Zwłaszcza w ciąży przenoszonej o kilka lat.

36-miesięczny płód może mieć już trudności ze zmieszczeniem się w macicy, a także z oddychaniem - mała pępowina ledwo nadąża z dostarczaniem tlenu. Dlatego matki (na przykład 11-letnia Rumunka w 20. miesiącu ciąży) powinny zadbać o prawidłowy rozwój dziecka do końca ciąży, która może rozwiązać się zupełnie nieoczekiwanie po kilku dekadach.

2 cze 2009

Prosimy o konieczność udostępnienia

W związku z poniższym prosimy o konieczność przeczytania ogłoszenia w terminie jak niżej:

Informujemy także o nadsyłanie lapsusów w celu ich publikacji na adres jak obok.

Lapsus nadesłał y13. Dziękujemy!

1 cze 2009

Dom się nie zmieścił

Historia opowiedziana przez redaktorów serwisu wp.pl obrazuje znane powiedzenie wieszcza Adama: mierz siły na zamiary, a nie zamiary na siły. Morderca polskiej milionerki nie przygotował łodzi do rejsu i nie mógł nią uciec przed konsekwencjami swoich czynów.

Nic dziwnego, chciał przepłynąć kanał La Manche z całym wartościowym domem denatki.

Prawdopodobnie potrzebowałby do tego porządnego frachtowca, ale nie udało mu się kupić...

Lapsus nadesłała Agnieszka "Mgiełka", dziękujemy!