28 gru 2011

Senyszyn rucha Palikota

Skandal! Joanna Senyszyn publicznie przyznaje, że rucha Janusza Palikota! W dodatku robi to nie z miłości, ale ideologicznie, cokolwiek to znaczy. Dodatkowej pikanterii sprawie dodaje fakt, że w tej samej wypowiedzi eurodeputowana Senyszyn podaje się za matkę Palikota. Mamy więc do czynienia z ideologicznym kazirodztwem.


Inną ciekawostką jest pojawiający się w wypowiedzi prof. Senyszyn temat mariażu: ona, matka Palikota, która - przypominamy - ideologicznie go rucha, nie zamierza wchodzić z własnym synem (kochankiem) w związek małżeński. Doprawdy zagmatwana sytuacja rodzinna, na miarę greckiej tragedii!

Lapsus nadesłał y13. Dziękujemy! 

22 gru 2011

Szanuj szefa serowo

Wielu ludzi nie zdaje sobie tego sprawy, ale w szacunku ważny jest jego smak. Szacunek jest jak chipsy - występuje w różnych odmianach i przy jego okazywaniu warto zadbać, żeby smakował osobie, którą nim darzymy. Niektórzy lubią szacunek cebulowy, inni z kolei najchętniej odczuwają paprykowy (to zakamuflowana opcja węgierska). Istnieje spora grupa naturystów, którzy nie uznają innego szacunku niż naturalny solony, zaś menedżerowie wielkich firm ubóstwiają wręcz szacunek serowy. Okaż swojemu szefowi szacunek serowy, na przykład przy składaniu życzeń świątecznych, a zobaczysz - będzie łasił się u twoich stóp jak milusi kociaczek!


Uwaga! Ważne! Przed okazaniem swojemu szefowi serowego szacunku koniecznie upewnij się, że nie jest Anglikiem. Angielscy szefowie najwyżej cenią szacunek o smaku octu. Może brzmi to dziwnie, ale tacy już są. To pewnie przez ten kanał.

Lapsus nadesłał Ziomuś. Dziękujemy! 

21 gru 2011

Bardzo zawodna toyota

Jakie jest najbardziej zawodne auto na świecie? Kiedyś taką sławą cieszyły się małe i duże fiaty. Parę lat temu szczególną sławę zdobył samochód kia carnival. Wiele osób twierdzi, że najbardziej awaryjne są samochody na "F": fiaty, fordy i francuskie. W tę ostatnią zasadę wpisuje się poniekąd japońskie auto na literkę "F" - fortuner, toyota fortuner. Otóż jest to samochód, który może zawieść wszędzie, gdzie tylko sobie zażyczy. Wszędzie!


Lapsus nadesłał Tajny Współpracownik. Dziękujemy!

20 gru 2011

Solidarna Polska swata radnych

Od paru tygodni na polskiej scenie politycznej funkcjonuje Solidarna Polska, partia założona przez wyrzuconego z PiS-u Zbigniewa Ziobrę. Partia nowa, ale już spełnia ważne funkcje społeczne - swata małżonków, czym przyczynia się do poprawy sytuacji demograficznej Polski. Mowa o dwojgu działaczy PiS-u z Krakowa, państwu Agacie i Mirosławie Gilarskich którzy stanęli w obronie wyrzuconego Ziobry. Póki byli w PiS-ie, działali osobno, Agata Gilarska nosiła jeszcze wówczas panieńskie nazwisko Tatara. Kiedy jednak wystosowali list w obronie Ziobry i zostali wyrzuceni z PiS-u, od razu wstąpili w związek małżeński i odtąd występują jako Gilarska i Gilarski.


Lapsus nadesłał y13. Dziękujemy!

19 gru 2011

Popiersie Stalina z nogami

W mieście Zaporoże na wschodzie Ukrainy znajduje się wyjątkowy pomnik Józefa Stalina - jest to prawdopodobnie jedyne na świecie popiersie z nogami. Zwykle popiersia to tylko głowy ze skromnym kawałkiem tułowia. Jednak twórcy pomnika w Zaporożu nie skąpili i zrobili popiersie z całym kompletem - rękami, nogami i tak dalej.


A z tyłu popiersia wielkiego wodza jest też jego wielki zad! Również jedyny taki na świecie!

Lapsus nadesłał y13. Dziękujemy! 

12 gru 2011

Tusk nie chcieć rozpad Unia Europejska

Donald Tusk być premier Polska. Niedawno premier Tusk wystąpić na szczyt Unia Europejska. Tam debatować o przyszłość i różna możliwość w oblicze kryzys. Premier Tusk ostro zapytać, czy inny polityk chcieć narażać Unia Europejska dla ratować pieniądze i określić to miano "diabelska alternatywa". Premier Polska nie chcieć narażać Unia, woleć stracić pieniądze, gdyż i tak ich nie mieć i musieć je zabrać od obywatel.

Lapsus nadesłać pjotrek. Nasza dziękować!

9 gru 2011

Festiwal Piosenki Radzieckiej 2011

Sensacyjna wiadomość! Sylwia Grzeszczak i raper Liber w tym roku wspólnie przygotowywali się do Festiwalu Piosenki Radzieckiej. Ciekawe, gdzie się tak przygotowywali - w NRD czy w Czechosłowacji. A może w jakimś luksusowym hotelu w samym Leningradzie?


Lapsus nadesłał Tajny Współpracownik. Dziękujemy za czujność, towarzyszu!
 

8 gru 2011

Ciężkie schorzenie wzroku - Kraków zamiast Warszawy

Ruszyła ciekawa akcja "Widoki z Warszawy". W sprzedaży pojawią się pocztówki z typowymi pejzażami Warszawy. Zdjęcia są jednak tak zdeformowane, żeby zdrowa osoba mogła zobaczyć, w jaki sposób na świat patrzą ludzie z poważnymi wadami wzroku. Najbardziej drastyczna wada polega na widzeniu innego miasta niż to, na które się faktycznie patrzy. Poniżej przykład - osoba z tą wadą wzroku patrzy na Warszawę, a widzi Kraków, konkretnie Bazylikę Mariacką.

Tu inny przykład związany z tym samym schorzeniem. Jak to celnie podsumowali dziennikarze portalu Gazeta.pl: "Typowe zdjęcia Warszawy, ale coś tu jest nie tak". Istotnie, mocno nie tak, skoro patrząc na Warszawę, widzi się Sukiennice.


5 gru 2011

Nieoczekiwana rezurekcja Kaddafiego

Emocje związane z Euro 2012 robią się coraz silniejsze. Zrobiło się gorąco, atmosfera zaś stała się niezwykle ożywcza...
Losowanie grup najwyraźniej potrafi zbudzić do życia nawet bardzo nieżywego dyktatora Libii. Muammar Kaddafi nie mógł przegapić tego momentu i gorąco kibicował Włochom.


Strach pomyśleć, kogo obudzą do życia pierwsze rozgrywki...

30 lis 2011

Na ulicy Sydnej

Gdzie znajduje się ulica Sydna? Nie wiemy, ale jest to adres, gdzie nocują ważne postacie australijskiej polityki...


Tym razem podkreślamy datę, ponieważ od czerwca nikt nie poprawił błędu...

Za lapsus z portalu gazetaprawna.pl dziękujemy Adamowi Klimowskiemu.

29 lis 2011

Nie wywarzaj drzwi...

Warzyła sroczka drzwiczki w hoteliku. Temu wywarzyła sejf z zawartością, temu wywarzyła karty, temu wywarzyła osobiste rzeczy, a Beacie Stelmach wywarzyła drzwi za zagraniczną politykę informacyjną, kulturalną, naukową i oświatową.

Lapsus nadesłał y13. Dziękujemy!

28 lis 2011

Zadziwiający lapsus z "Forbesa"

Najnowszy "Forbes" opisuje sytuację należącego w znacznej mierze do rodziny Zaleskich funduszu Carlo Tassara. A sytuacja to nader dziwaczna. Fundusz Zaleskich dręczą namolni dłużnicy, wciąż narzucający się ze zwrotem pieniędzy. Romain Zaleski boi się odbierać telefon - parę razy dziennie słyszy w nim bowiem błaganie: "panie, weź pan choć trochę pieniędzy!". Dłużnicy funduszu posuwają się do tak niesmacznych zagrań, jak podrzucanie walizek z pieniędzmi pod drzwi właścicieli funduszu. Jednak rodzina Zaleskich nic nie przyjmuje, wciąż negocjuje i po cichu opracowuje plan awaryjny.


A tak zupełnie na serio, to akurat od "Forbesa" oczekiwalibyśmy, że zrozumie subtelną różnicę między dłużnikiem i wierzycielem. Ale najwyraźniej nasze wymagania były zbyt wysokie. Co ciekawe - na stronie internetowej "Forbesa" ten tekst wisi również z dłużnikami zamiast wierzycieli. I już od dwóch tygodni nikt nie wpadł na to, żeby błąd poprawić.

24 lis 2011

Autobusy bez kierowców

Portal tvnwarszawa.pl informuje o szokującym pomyśle warszawskiego Zarządu Dróg Miejskich. Drogowcy instalują na ulicach stolicy nowe progi zwalniające, które zatrzymują tylko kierowców, dalej puszczając same autobusy. Czy takie rozwiązanie poprawi bezpieczeństwo na warszawskich ulicach? Śmiemy wątpić. Puszczone samopas autobusy, pozbawione nadzoru wykwalifikowanych kierowców, mogą stanowić spore zagrożenie.
 

Lapsus nadesłał Tajny Współpracownik. Dziękujemy! 

23 lis 2011

Policjant grozi placem

Czym może policjant pogrozić 16-letniemu neonaziście? Pałką? Kajdankami? Aresztem? Otóż nie. Policjant 16-latkowi może co najwyżej pogrozić placem. Na przykład Defilad. Albo Zamkowym. Albo Konstytucji. A nie, tym to może neonazista grozić policjantowi, coś nam się pomieszało.

Lapsus nadesłał Ziomuś. Dziękujemy!

22 lis 2011

Czym się różni Warszawa?

- Czym się różni wróbelek?
- Że ma jedną nóżkę bardziej.
- A czym się różni Warszawa?

Wygląda na to, że ma jedną kopułę bardziej. I parę krzyży bardziej. Tym się właśnie różni.

21 lis 2011

Waloryzajca emerytów

Nie milkną echa piątkowego expose premiera Donalda Tuska. Postanowiliśmy, że i my zajmiemy się tym tematem. Premier zapowiedział szereg cięć, oszczędności i reform, w tym m.in. waloryzajcę emerytów. Nie wiemy, na czym ma polegać ta waloryzajca i czy emeryci powinni się bać. Niewątpliwie jednak premier Tusk zamierza coś z nimi zrobić.

Lapsus nadesłał Ziomuś. Dziękujemy!
 

14 lis 2011

Cudowny papierowy lapsus

Dzisiejszy lapsus jest nietypowy i wyjątkowo smakowity. Nietypowe i smakowite jest bowiem źródło, z którego pochodzi - "Cudowna podróż" Selmy Lagerlöf, wydana w 1955 roku przez Naszą Księgarnię. Na początek cudowna, 56-letnia okładka, na której akurat żadnego błędu nie ma:

Kiedy już w sielski nastrój skandynawskiej prowincji wprowadziła nas piękna okładka, możemy przejść do rzeczy. Bardziej spostrzegawczy czytelnicy na pewno sami zorientują się, w czym rzecz. Dla mniej spostrzegawczych i bardziej leniwych przygotowaliśmy poniżej wersję z podkreśleniami. Z pewnością jednak przyjemniej samodzielnie wyszukać lapsus w tekście. Zapraszamy do lektury!

Wersja z podkreśleniami:

I już wszystko jasne - w oborze stały tylko trzy krowy, a ryczały, wołały, przyzywały i dogadywały aż cztery: Krasula, Łaciata, Czarnula i Siwula. Staraliśmy się wyjaśnić zagadkę cudownego rozmnożenia krów i odkryliśmy, że nie my pierwsi wpadliśmy na ich trop. O sprawie trzech-czterech krów pisał ponad rok temu Gorczyn. Dzięki niemu upewniliśmy się, że bydła nie rozmnożyła Selma Lagerlöf, ale tłumaczka "Cudownej podróży", Janina Mortkowiczowa. W szwedzkim oryginale krowy były trzy, ni mniej, ni więcej. Trzy, trzy i trzy. Nie cztery ani nie dwie. Absolutnie nie pięć, tylko trzy - pierwsza, druga i trzecia.

Sympatyczny lapsusik, nieprawdaż?

12 lis 2011

Romantyczne spotkanie o świcie

W świetle jutrzenki i przy słowiczych trelach we wtorek rano spotkały się dwa ciała niebieskie: Wensu i Księżyc. Satelitę Ziemi dobrze znamy, kim jest tajemnicza Wensu? Czy to imię wschodniego bóstwa, czy raczej chińskiego statku kosmicznego Wen-su?

Prosimy o komentarze, kim może być tajemniczy obiekt spotykający się z Księżycem nad ranem.

Za lapsus dziękujemy Quezacotlowi.

10 lis 2011

Dziś 19. rocznica katastrofy smoleńskiej

Czas szybko płynie... Jarosław Kaczyński w każdą rocznicę smoleńskiej tragedii składa kwiaty pod Pałacem Prezydenckim. Dziś minęła już kolejna, 19. rocznica tej katastrofy, w której zginął najmniejszy największy z Polaków, Lech Kaczyński. Jakimś cudem jednak wciąż mamy 2011 rok, a nie 2029, jak można by się spodziewać...

To nie pierwszy raz, kiedy czas przyspiesza w związku ze smoleńską tragedią. Świętowaliśmy już piątą i dziewiątą rocznicę katastrofy smoleńskiej.

Lapsus nadesłał Ziomuś. Dziękujemy!

9 lis 2011

Podziemny proboszcz z Torunia

Pseudokatolicy, którzy głosowali na Palikota to wrzody, które trzeba usunąć - tak twierdzi proboszcz urzędujący pod toruńskim Czernikowem. Z perspektywy jego krypty, katakumb czy innej nory, w której siedzi, ludzie dzielą się na dobrych i złych. Dobrzy to prawdziwi katolicy, którzy nie znoszą gejów i transseksualistów. Źli zaś to ci od dali. Wszystkich prawdziwych Polaków katolików od bliży zapraszamy do podziemnej siedziby ks. Siołkowskiego!

Lapsus nadesłał y13. Dziękujemy!

8 lis 2011

Terroryści w Sejmie

Portal Gazeta.pl opublikował dziś zdjęcia najgroźniejszych więźniów Guantanamo. Niektórzy wydają nam się znajomi. Choć zdjęcia nie są wielkie, wyraźnie widzimy wśród terrorystów Ewę Kopacz, Józefa Zycha i Annę Grodzką. Po uważniejszym przyjrzeniu się miniaturkom dostrzec można innych groźnych talibów: Jarosława Kaczyńskiego, Marka Kuchcińskiego, Aleksandra Kwaśniewskiego, Roberta Biedronia, Jolantę Szczypińską czy Lecha Wałęsę.

Terroryści, jak widać, są odizolowani i stłoczeni razem w wielkim pomieszczeniu. Wygląda na to, że powierzchnia przypadająca na jednego więźnia jest bardzo mała. Nieprzypadkowo tyle mówi się o łamaniu praw człowieka w więzieniu w bazie Guantanamo. Dziwi nas trochę wystrój więzienia, ciekawe są też stroje więźniów. Zamiast pomarańczowych drelichów mają eleganckie garnitury. Zamiast łańcuchów na nogach - krawaty. Pewnie za nie są prowadzani przez strażników pod prysznic i na spacerniak. Choć te stroje nadają im pozory ucywilizowania, nie zapominajmy, że są to najgroźniejsi więźniowie Guantanamo - aspołeczne, skrajnie niebezpieczne jednostki, które słusznie przebywają w izolacji, dzięki czemu nie stanowią zagrożenia dla ogółu pokojowo usposobionych mieszkańców naszej planety.

Lapsus przesłał Tajny Współpracownik. Dziękujemy!

7 lis 2011

Jarosław Kurski wyrzucony z PiS-u!

Dosłownie przed chwilą polskojęzyczne media doniosły, że ziobryści założyli własny klub parlamentarny. Solidarna Polska to grupa składająca się z 16 posłów (w tym jednego zapasowego Ziobry) i jednego senatora, którzy popierają wyrzuconych z PiS-u Zbigniewa Ziobrę i Jarosława Kurskiego. W sumie to dziwne, że Kaczyński dopiero teraz zdecydował się na wywalenie Jarosława Kurskiego. Jak można było tyle lat tolerować w PiS-ie zastępcę redaktora naczelnego polskojęzycznej "Gazety Wyborczej", duchowego spadkobiercę KPP i tak dalej?

Dobrze, że nie tylko PiS ma swojego Jarosława. Teraz również ziobryści z Solidarnej Polski będą mogli wznosić okrzyki "Ja-ro-sław! Pol-skę zbaw!". Ciekawe, co teraz będą skandować czytelnicy "Gazety Wyborczej".

Lapsus nadesłał ArteQ. Dziękujemy i ponownie przypominamy, że zrzuty ekranowe należy przysyłać wyłącznie w formacie PNG. O tym, jak zapisać zrzut w postaci pliku PNG (a nie JPG), można poczytać na tej stronie.

6 lis 2011

Pieszo z Seattle

Ludzie z Seattle mają fantazję, o czym może świadczyć fakt, że wymyślili grunge. Teraz postanowili znowu zaskoczyć świat i wysłać ekspertów od boeingów do Polski na piechotę.

Przebycie Stanów Zjednoczonych nie wydaje się tak mozolne jak pokonanie Oceanu Atlantyckiego. Amerykanie są jednak twardzi i na wołanie Come as you are odpowiedzieli natychmiastowym wyruszeniem w drogę. Czy po przybyciu na Okęcie stwierdzą: Smells like teen spirit?

Za lapsus dziękujemy Adrianowi S.


4 lis 2011

Zbigniew Ziobro na króla Polski!

Już wiadomo, że zamieszanie w PiS-ie skończyło się tak, że trzy pisie z frakcji ziobrystów znalazły się za burtą. I chyba dobrze, bo herezje głoszone przez panów Ziobrę, Kurskiego i Cymańskiego zaczynały już być przerażające. Nie dość, że nie sławili imienia prezesa Kaczyńskiego, to jeszcze opowiadali, że chcą mieć króla. Jacek Kurski powiedział wprost: "jestem regalistą". Regalista to rojalista, zwolennik monarchii, a regalista i ziobrysta w jednym... Zbigniew Ziobro królem Polski!

Lapsus nadesłał y13. Dziękujemy!

3 lis 2011

Kto korzysta z Faceboga?

Przyznajemy się bez bicia - nawet Lapsus korzysta z Facebooka. (Zapraszamy na nasz fanpage!).
Portal Wiara.pl jakiś czas temu opublikował materiał "Przeglądu Powszechnego" na temat wieku Polaków, którzy używają tego portalu społecznościowego.

Aż 82% 1829-latków przyznaje się do logowania na Facebooku. To nie są jednak najbardziej szokujące dane: z portalu korzysta ponad połowa Polaków, którzy za chwilę ukończą 3050 rok życia. Powinszować zdrowia!

Dziwne? Niekoniecznie.

Lapsus nadesłał Quezacotl, dziękujemy!

2 lis 2011

Jest super, jest super, więc o co Ci chodzi?

Europę zżera kryzys, ale Polska pozostaje zieloną wyspą. Nasz wzrost gospodarczy powala na kolana, wszyscy dobrze zarabiamy, latamy sobie samolotami bez podwozia i jeździmy po wspaniałych drogach, na których przecudnie świeci nam sygnalizacja świetna. Jest super!

Popatrz na wspaniałe autostrady, na drogi, na których nie znajdziesz wybojów... - tak T.Love śpiewał kiedyś o tym kraju, w którym nawet sygnalizacja jest świetna. Jest super, jest super!

Lapsus nadesłał Ziomuś. Dziękujemy!

1 lis 2011

Zmarł Tadeusz Broń

Ze smutkiem dowiedzieliśmy się wczoraj o śmieci prezentera Teleranka i napędu Roweru Błażeja. Tadeusz Broń zmarł 27 października. Za życia ukrywał swoje zbrojne nazwisko i występował pod pseudonimem Broś. Po jego śmierci jednak dziennikarze ujawnili, że naprawdę nazywał się Broń.

Cześć jego pamięci! Prezentuj broń!

Lapsus nadesłał Tajny Współpracownik. Dziękujemy! Przy okazji przypominamy, że zrzuty ekranowe przyjmujemy i publikujemy wyłącznie w formacie PNG.


30 paź 2011

Podróże z pociągiem

Podróże najczęściej łączą się z korzystaniem ze środków lokomocji: samochodu, statku, samolotu, pontonu... I tak było od zarania dziejów. Bywało, że pojazd stawał się jednocześnie towarzyszem podróży - koń, osioł, wielbłąd, słoń czy nawet koza służyły człowiekowi nie tylko swoim grzbietem, ale mądrym spojrzeniem i ciepłem ciała.
Świat poznaje właśnie nową modę: zabierz w podróż maszynę, ale tym razem jako pasażera!
Dla tych wyjątkowo zatwardziałych podróżników wyzwanie jest jeszcze większe: zabierz dwie maszyny.
Ostrzegamy, że jest to sport tylko dla wytrwałych.

Lapsus nadesłał Raffi, dziękujemy!


USA kupiły Szwecję

Ostatnio gorącym tematem są problemy gospodarcze krajów południa Europy. Wiele mówi się o tarapatach, w jakie popadły Włochy czy Grecja, która zmuszona była wydzierżawić cały port w Pireusie Chińczykom. Tajemnicą pozostawał jednak dotąd katastrofalny stan finansów Szwecji, która uratowała się przed bankructwem dzięki odsprzedaniu Stanom Zjednoczonym prawie połowy kraju.

Prawda wyszła na jaw w artykule na temat nowej serwerowni Facebooka. Ma to być - jak podaje serwis Gizmodo - pierwszy taki obiekt należący do Facebooka, który nie będzie znajdował się poza terytorium Stanów Zjednoczonych. Nie poza USA, czyli w Szwecji. Większość Szwecji to teraz bowiem terytorium amerykańskie.

Lapsus nadesłał Tlaloc. Dziękujemy!

27 paź 2011

Polak w intymnym wniosku w Madonną

Grzegorz M. został umieszczony w szpitalu psychiatrycznym po tym, jak włamał się do domu Madonny, żeby poleżeć w jej łóżku. Polak wmawiał policjantom, że jest w Madonną w intymnym wniosku. Policjanci wywnioskowali z tego, że jest groźny i na wszelki wypadek go przymknęli.

Ze względu na lokalizację intymny wniosek Grzegorza M. w Madonną był wnioskiem unijnym.

Lapsus nadesłał y13. Dziękujemy!


26 paź 2011

Binduga kampinowska i most śląsko-dąbroski

Binduga kampinowska to dla nas wędlina podwójnie zagadkowa. Po pierwsze - nie wiemy, jaki jest związek między wędliną a nadrzecznym miejscem klecenia tratew. Po drugie - nie wiemy, gdzie jest ten Kampinów (to Kampinowo?).

Równie dobrze wędliny mogłyby nazywać się np. molo sopotskie, łacha krakoska albo most śląsko-dąbroski. Smacznego!

Zdjęcie wykonano w supermarkecie Tesco na warszawskich Kabatach.

25 paź 2011

Uwaga na nieuczciwych deweloperów!

Wraz z Urzędem Ochrony Konkurencji i Konsumentów przypominamy: jeżeli mieszkanie okazało się większe, niż opiewała umowa z deweloperem, można odstąpić od owej umowy bez żadnych konsekwencji. Warto pamiętać o tym, żeby chronić się przed nieczystymi zagraniami deweloperów, którzy nierzadko usiłują wcisnąć klientom dodatkowe metry. A kto to potem wysprząta? Kto to opali w zimie?

Żeby dobrze zilustrować ten przypadek, przytoczymy historię pana Zbigniewa, księgowego z Warszawy.

W 2007 roku pan Zbigniew odebrał mieszkanie, które na papierze kupił dwa lata wcześniej. Wprowadził się tam wraz z rodziną i psem, i wkrótce potem sprzedał mieszkanie, w którym mieszkał dotychczas. Wciąż jednak męczyło go niepokojące uczucie, że coś jest nie tak... Po przeprowadzeniu dokładnych pomiarów pan Zbigniew odkrył, że jego mieszkanie zamiast 65 m² ma aż 66,5 m². Nie musimy tłumaczyć, w jakiej dramatycznej sytuacji postawiło to pana Zbigniewa i jego rodzinę. Nagle okazało się, że w mieszkaniu mają dodatkowe półtora metra, które ktoś musi wysprzątać (tu pod znakiem zapytania stanął harmonijny dotąd partnerski podział obowiązków domowników), ogrzać (a przecież pan Zbigniew wraz z przeprowadzką nie dostał podwyżki) i - o zgrozo - umeblować. Pan Zbigniew nie wahał się długo i w dwa miesiące po odbiorze mieszkania odstąpił od umowy z deweloperem, którą - wobec zmiany warunków - uznał za nieważną. Przedsiębiorca nie zamierzał poddać się bez walki - proces pana Zbigniewa z nieuczciwym deweloperem trwał trzy lata, ale zakończył się pełnym sukcesem oszukanego klienta. Po ciężkiej i nierównej walce pan Zbigniew prawomocnie rozwiązał umowę z przedsiębiorcą i tym samym został bez mieszkania, ale za to z częściowo spłaconym kredytem we frankach szwajcarskich.

Lapsus nadesłał Ziomuś. Dziękujemy!

23 paź 2011

Z Monachium do Warszawy via Nowy Jork

Aleksander Doba to podróżnik najwyższej klasy - samotnie przepłynął Atlantyk, i to nie byle czym, bo kajakiem. Nie ma się więc co dziwić, że również w podróżach lotniczych nie wybiera najłatwiejszych rozwiązań. Podczas powrotu ze swojej wielkiej wyprawy przeleciał samolotem, który na trasie z Monachium do Warszawy zaliczył międzylądowanie w Nowym Jorku.

Ponieważ arcykajakarz Doba pochodzi ze Szczecina, tam też udał się z warszawskiego Okęcia. Nie mamy na ten temat precyzyjnych informacji, ale podejrzewamy, że jeszcze nie dotarł do domu, bo z Warszawy do Szczecina jedzie bezpośrednim PKS-em przez Bukareszt albo pociągiem, który dłuższy postój ma w Tallinie.

Lapsus nadesłał Tajny Współpracownik. Dziękujemy! Przy okazji pozdrawiamy też autora tekstu, pana Grzegorza Lisickiego, który w ciągu ostatnich miesięcy stał się naszym ulubionym dziennikarzem. Tak trzymać! Czekamy na nowe materiały!

21 paź 2011

Tragedia na Ochocie

Piątkowa "Gazeta Stołeczna" (papierowa!) cytuje tragiczną opowieść Antoniego Nowakowskiego, który opisuje, co się stało się dawno temu koło jego domu na Ochocie. Podczas ładowania desek na wagon ten się przewrócił się na dzieci. Chociaż świadkowie od razu pobiegli do ratować je, dwa chłopce zginęły - wagon je zmiażdżył.

Lapsus nadesłał y13. Dziękujemy!

20 paź 2011

Płaska rasa i zmienna płeć

Na wstępie musimy uprzedzić, że dzisiejszy lapsus nie pochodzi z tekstu w języku polskim. Artykuł ten, pochodzący ze strony bieganie.pl, został wydyszany w dziwnym narzeczu, którym porozumiewają się między sobą biegacze między 30. a 42. kilometrem maratonu. Dlatego też pozbawiony jest właściwie interpunkcji, tu i ówdzie brakuje spacji, gdzie indziej z kolei jest ich zbyt wiele. Pojawiają się także dziwne słowa, bowiem owo narzecze różni się od polskiego nie tylko w warstwie interpunkcji, ale i leksyki. Mimo iż tekst nie jest po polsku, pozwoliliśmy sobie zaznaczyć dwa fragmenty, które wydały nam się interesujące - jeden ze względu na swoją rasistowską wymowę, drugi jako ciekawostka związana z transseksualnością.

Pierwsze podkreślenie pojawia się pod wypowiedzią kenijskiego biegacza, który twierdzi, iż w Eindhoven rasa jest dobra i płaska. Nie musimy chyba dodawać, jak bardzo nazwanie płaską (i cóż z tego, że dobrą!) rasą jest obraźliwe dla Bogu ducha winnych mieszkańców Eindhoven... Kolejne podkreślenia umieściliśmy przy fragmencie, w którym jedna z biegaczek w zawoalowany sposób przyznaje, że podczas maratonu dokonała dwóch operacji zmiany płci. Georgina Rono wystartowała jako kobieta, na 38 km była już mężczyzną, dwa kilometry dalej górę wzięła płeć piękna, by znów po zakończeniu biegu ostatecznie ustąpić męskiemu wcieleniu Georginy.

Lapsus nadesłał Ziomuś. Dziękujemy!

15 paź 2011

BioBazar w Kontancinie

W każdą sobotę w dawnej fabryce Norblina w Warszawie odbywa się BioBazar. Można na nim kupić ekologiczne i zdrowe produkty, głównie żywność. Z radością dowiedzieliśmy się o ekspansji tej jakże pozytywnej akcji - od 24 września BioBazar odbywa się również w Kontancinie. Gdziekolwiek to jest.

Lapsus nadesłał Tajny Współpracownik. Dziękujemy!

12 paź 2011

Senat nie bać się jeleni

Prawdziwą plagą portalu Gazeta.pl są błędy językowe. Piszące tam osoby robią mnóstwo literówek, kaleczą styl i stawiają przecinki w losowych miejscach. Często też mają problem z właściwą odmianą. Przykład takiej fleksyjnej niesprawności mamy poniżej, w zapisie wypowiedzi prof. Radosława Markowskiego. Według dziennikarzy portalu politolog powiedział: "jebali będzie 80 proc. senatorów". Nie trzeba być profesorem, żeby wiedzieć, że poprawnie należało sformułować to zdanie w następujący sposób: "jebało będzie 80 proc. senatorów". Oczywiście to hipoteza, bo być może to ktoś inny będzie jebał, a senatorowie będą w tym układzie stroną bierną (jebaną). Ale wtedy i tak trzeba zdanie napisać od nowa...

Tak czy siak, większości senatorów gratulujemy!

10 paź 2011

Ilu jest Polaków?

W Polsce rozpoczął się właśnie ogromny boom demograficzny. W dniu wyborów na świat przyszło kilkaset milionów obywateli, w dodatku od razu wyposażonych w czynne prawo wyborcze. Ilu obecnie jest dorosłych Polaków, łatwo można wyliczyć z poniższych danych. Według nich Prawo i Sprawiedliwość zdobyło 3,9 mln, czyli 3,03% głosów. Jak można łatwo wyliczyć, 100% głosów to ok. 130 mln, a ponieważ frekwencja wyniosła ok. 50%, uprawnionych do głosowania Polaków jest 260 mln. Jeśli do tego doliczyć obywateli bez prawa wyborczego, czyli niepełnoletnich, wychodzi na to, że liczba obywateli naszego kraju jest porównywalna do liczby obywateli Stanów Zjednoczonych, czyli nieco ponad 300 milionów.

Lapsus nadesłał Ziomuś. Dziękujemy!

9 paź 2011

Miażdżące zwycięstwo PO - 47,7% głosów!

Sensacyjne wstępne wyniki wyborów! Według badania exit poll przeprowadzonego przez OBOP Platformie Obywatelskiej tylko niespełna trzech punktów procentowych zabrakło do zdobycia połowy wszystkich głosów! Według wykresu PO zdobyła 47,4% głosów.

Następnym razem pewnie przekroczą 100%.

7 paź 2011

Waldemar Pawlak nawiał

Za cztery godziny zapanuje w Polsce cisza wyborcza. Korzystamy więc z ostatniej okazji, żeby jeszcze przed wyborami napisać coś o polityce. Tym razem bohaterem nie będzie Tysk ani Laczyński, lecz Waldemar Pawlak. PSL-owski wicepremier, niedawny autor słów "opozycja dała w krzaki", sam nie wykazał się większym męstwem i - zapewne przerażony widmem wyborczej klęski - nawiał.

Politycy Platformy Obywatelskiej podczas kampanii często deklarowali chęć kontynuowania wspólnych rządów z Polskim Stronnictwem Ludowym. Pytanie, czy możliwa jest współpraca z partią, której prezes nawiał. Raczej nie, więc PSL będzie musiało szybko poszukać nowego, bardziej odważnego przywódcy, który tak łatwo nie nawieje przy jakiejś kolejnej okazji.

Lapsus nadesłała Miśka W. Dziękujemy!

6 paź 2011

Obywatole niczym kibole

Od pewnego czasu karierę w mediach robi niemiło brzmiące słowo "kibol". Ten obraźliwy termin oznacza agresywnego, głośnego pseudokibica, chuligana, przestępcę, pozornie zaangażowanego w sportowe wydarzenia. Dziś - na finiszu kampanii wyborczej - portal Gazeta.pl przedstawił podobny epitet "obywatol". Od niego utworzono nazwę partii - Platforma Obywatolska. Obywatol ma się do obywatela jak kibol do kibica. Tak naprawdę nie interesuje się losami kraju i tylko symuluje zaangażowanie społeczne, traktując je jako świetną okazję do mordobicia, mazania wulgarnych haseł na murach i podpalania radiowozów. Twierdzi, że jego idolem jest Donald Tusk, ale wbrew jego woli diluje dopalaczami w przerwach od siekania oponentów maczetą.

W tekście pojawia się też zagadkowy przydomek El Commendante. Brzmi dziwnie, nie wiadomo, co to za język, ale i tak wypada blado przy Platformie Obywatolskiej. Aż chce się zakrzyknąć w ślad za obywatolami:

Donald, matole, lubią Cię obywatole!

Lapsus nadesłał Tajny Współpracownik. Dziękujemy!

Kandydat PiS poszczał publicznie

W obecnej kampanii wyborczej politycy sięgają po żenujące chwyty. Kandydatka Lenart zdjęła stanik, kandydat Listwan rozmawiał z synami, a kandydat Cackowski poszczał z jeżdżącego po Warszawie samochodu. Sprawa kandydata Cackowskiego wyszła na jaw, gdyż jego szczanie nie było pozbawione ścieżki dźwiękowej - kandydat PiS-u poszczał piosenkę T-Love "Warszawa", za co Muniek Staszczyk postanowił pozwać go do sądu.

Czekamy, aż sprawą zainteresuje się Straż Miejska. Szczanie z samochodu jeżdżącego po warszawskich ulicach to niedopuszczalne chuligaństwo, które powinno być bezwzględnie tępione!

Lapsus nadesłał y13. Dziękujemy!

4 paź 2011

A Tyskie ponad wszystkie

Prawo i Sprawiedliwość na swojej stronie publikuje artykuł demaskujący piwo Tyskie jako napój polityków Platformy Obywatelskiej. Szczególnie uzależniony od chmielowego trunku miałby być Grzegorz Schetyna, którego na stronie PiS określa się mianem "prawej ręki" piwa Tyska. Kufel pewnie podnosi właśnie prawicą...

Wybory już lada dzień. Zachęcamy, żeby w nich głosować. Obojętne na kogo: na Tyska, Laczyńskiego czy na Rycha Palkota. Ważne, żeby nie psuć frekwencji!

Lapsus nadesłał Ziomuś. Dziękujemy!

29 wrz 2011

Adam Zagajewski to Ryszard Krynicki

Portal Gazeta.pl dokonał sensacyjnego odkrycia - poeta Adam Zagajewski jest w rzeczywistości innym poetą - Ryszardem Krynickim. Tożsamości obu panów zamieniły się prawdopodobnie na przełomie lat 60. i 70. ubiegłego stulecia, kiedy obaj związani byli z ruchem Nowej Fali. Podejrzewamy zresztą, że doszło wówczas również do innych zamian, przemian i krzyżówek. Według naszych informacji z tajnego źródła Stanisław Barańczak jest tak naprawdę Leszkiem Szarugą, którego tożsamość przejął jeszcze inny poeta - Julian Kornhauser. Czekamy na potwierdzenie tych informacji przez portal Gazeta.pl.

Nie jest to pierwszy przypadek, kiedy to portalowi Gazeta.pl udało się wykryć zamianę tożsamości. Swego czasu dzięki dociekliwości jego dziennikarzy dowiedzieliśmy się, że Marek Legutko to Ryszard Legutko, a książę Andrzej to książę Edward.

Lapsus nadesłał Tajny Współpracownik. Dziękujemy!

Normalna kuracja metra

Po Warszawie krąży ostatnio złośliwy wirus,. Nie komputerowy, ale taki zwyczajny, staroświecki, od którego ludzie kaszlą, kichają i dostają gorączki,. Bakcyl jest na tyle zjadliwy, że od prychających pasażerów zaraziły się nawet pociągi metra,. Jeżdżenie tunelami z gorączką jest niedopuszczalne, więc chore pociągi zjechały na normalną kurację do stacji Słodowiec,. Tam kurują się i z pewnością już wkrótce wrócą do zdrowia, czego im serdecznie życzymy!

Tymczasem na stacji Młociny włączył się automatyczny monitoring,. Szybko podjechała straż pożarna, której dowództwa stwierdził, że problem leży w zwrotnicy,. Brawo, panie dowództwo!

Lapsus nadesłali y13 i Ziomuś. Dziękujemy!

28 wrz 2011

Od października do grudzień

Otrzymaliśmy przyjemną informację - otóż w liniach lotniczych Ryanair trwa wyprzedaż. Bilety można kupić już za 39 zł. Ważne tylko, żeby podróż zaplanować między październikiem a grudzień, w dniach Pon-Czwar.

Papierowy reklamowy lapsus nadesłał y13. Dziękujemy!