Elvis Priestley, postać dotąd nam nieznana, osiągnął stan pozornie niemożliwy. Równocześnie jest gwiazdą przebrzmiałą i nieśmiertelną. I to w jednym zdaniu! Nie lada to wyczyn. Widać, że Elvis nie darmo nosi nazwisko odkrywcy tlenu, który też tego i owego dokonał.
Lapsus ze strony plejady.pl nadesłała Natalia. Dziękujemy!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz