Strażakom musiało być trudno walczyć z ogniem, skoro płonąca kamienica wciąż uciekała im spod sikawek. Raz stała przy ul. Jagiellońskiej, raz przy ul. Targowej. Ładnie z jej strony, że pozostała na Pradze, ale i tak straszne zamieszanie!
Lapsus nadesłał Eugeniusz. Dziękujemy!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz