a ja nie rozumiem nawet jakiej autorce. autorce artykułu w "San Francisco Chronicle", pani Aaron Heller? autorce tekstu na portalu gazeta.pl, pani dżek? czy może autorce wpisu na naszym blogu, czyli mnie, pani Red Aktor? a może autorce o dźwięcznym nazwisku Bruno Schultz?
Droga Pani Red Aktor! Właśnie, właśnie! Dzięki Pańskiemu komentarzowi mogę podać (przynajmniej częściowe) rozwiązanie zagadki z postu. Bruno Schultz też była kobietą! Leczyła się w sanatorium... Ale na co? Z takich okruchów uda nam się zrekonstruować cały życiorys. Wtedy stworzymy nowe, znakomite hasło w wikipedii. Do dzieła!
5 komentarzy:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Bruno_Schulz
...
--> Anonimowy
No, nieźle. Jak to znalazłeś? Czy to ten, co napisał "Skrzepy cynamonowe"?
Ja też nie rozumiem, o co chodzi autorce...
a ja nie rozumiem nawet jakiej autorce. autorce artykułu w "San Francisco Chronicle", pani Aaron Heller? autorce tekstu na portalu gazeta.pl, pani dżek? czy może autorce wpisu na naszym blogu, czyli mnie, pani Red Aktor?
a może autorce o dźwięcznym nazwisku Bruno Schultz?
Droga Pani Red Aktor!
Właśnie, właśnie! Dzięki Pańskiemu komentarzowi mogę podać (przynajmniej częściowe) rozwiązanie zagadki z postu.
Bruno Schultz też była kobietą! Leczyła się w sanatorium... Ale na co?
Z takich okruchów uda nam się zrekonstruować cały życiorys. Wtedy stworzymy nowe, znakomite hasło w wikipedii. Do dzieła!
Prześlij komentarz