Trojaczki to żadna sensacja, czworaczki też, nawet pięcioraczki czy sześcioraczki to dziś już żaden wyczyn...
Portal Onet.pl informuje o badaniach, jakie naukowcy włoscy przeprowadzili na grupie 70 identycznych bliźniąt, czyli na siedemdziesięcioraczkach.
Matce współczujemy. Bardzo.
Lapsus nadesłała Ely. Dziękujemy!
16 mar 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
6 komentarzy:
Ja myślę że jednak nie chodziło o siedemdziesięcioraczki, tylko chyba o różne bliźniaki.
może matka wywodzi się w prostej linii od urządzenia pana Gatlinga...
pewnie, że o to chodziło, ale powinni napisać '70 par identycznych bliźniąt' bo sie nasuwają takie dziwne wnioski ;3
Współczuje biednej matce ...:P
jak dla mnie to są stoczterdziestoczworaczki i przywodzą mi na myśl "Nowy wspaniały świat". Tam jeszcze lepsze -raczki były.
przepraszam - stoczterdziestoraczki
Prześlij komentarz