Dzień w dzień płoną autobusy - podaje portal Gazeta.pl. W ciągu dziewięciu dni spłonęły trzy...
Według naszych rachunków wynika z tego, że czas letni polega na wydłużeniu dnia o dwa dni, dzięki czemu doba to aż trzy dni.
Istnieje też druga interpretacja równania 9:3=3, mianowicie każdy autobus płonął 3 dni i nikt się tym faktem nie zainteresował. A ciągłość pożaru została zachowana...
Za lapsus dziękujemy Raffiemu.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
Rafii, moje gratulacje!
A swoją drogą niemal się popłakałam.
Prześlij komentarz