19 maj 2009

"Gazeta Wyborcza" kuje w oczy

Każdy jest kowalem swojego losu, na przykład losu na loterię. Niektórzy - szczęściarze! - są kowalami swoich akcji i tymi akcjami kują oczy konkurencji. Słusznie powiada przysłowie - kuj oczy póki gorące!

O kuciu w oczy w jubileuszowym wydaniu "Gazety Wyborczej" z 8 maja napisał Witold Gadomski. Cały tekst wygląda tak:

Kuj, kuj, kuwaj!

3 komentarze:

Emu pisze...

To ja opowiem historię autentyczną. Moja mama (okulistka) miała niegdyś pacjenta z ciałem obcym. Lekarka wypełniająca kartę napisała tam takie kwiatki:
"Pacjent zgłasza, że KUJE go oko"
O okoliczościach wypadku:
"KŁUŁ ścianę"

Brittabella pisze...

@Emu: To kłucie ściany kuję mię w oczy :D

Anonimowy pisze...

Dosyć standardowy błąd niestety... sprawdziłem w google i liczba stron dla "kuje w oczy" jest tylko niewiele mniejsza od "kłuje w oczy" - a zatem średnio co druga osoba nie rozróżnia tej subtelnej różnicy.