24 cze 2010

Co kraj, to Norwegia

Radosław Sikorski twierdzi, że dzięki złożom gazu łupkowego Polska może stać się drugą Norwegią. Jest to też szansa, żeby również Rosja stała się drugą Norwegią. Pytanie, jak wiele może być drugich Norwegii? Naszym zdaniem, jeżeli Polska stałaby się drugą Norwegią, Rosji pozostałaby co najwyżej rola trzeciej Norwegii.

W dodatku Polska jakiś czas temu miała stać się drugą Irlandią (taki cud obiecywała PO), a Rosja - jak pisze jednej ze swoich książek Naomi Klein - drugim Chile. Czy można być równocześnie drugą Irlandią i drugą Norwegią, albo drugą Norwegią i drugim Chile? W jakim języku mówi się w takiej Polsce, będącej Norwegią i Irlandią? Czemu musi być aż tyle Norwegii? Czy jest szansa, że wszyscy staniemy się blondynami?

Lapsus nadesłał Ziomuś. Dziękujemy!

Brak komentarzy: