7 lut 2011

Tajemnica Nataschy Kampusch?

Natascha Kampusch. O jej porwaniu, ucieczce i ośmiu latach spędzonych w zamknięciu napisano już wiele. Dotąd jednak nikt nie nazywał Wolfganga Priklopila stręczycielem - wszystkim wystarczyło nazywanie go porywaczem, psychopatą i sadystą. Najpierw myśleliśmy, że to jakaś pomyłka...

...ale kiedy w dalszej części tekstu słowo "stręczyciel" pojawiło się po raz kolejny, upewniliśmy się, że nie znalazło się tam przypadkowo. Być może dzięki artykułowi w "Polsce" poznaliśmy skrywaną dotąd tajemnicę Nataschy Kampusch...

...a może i nie. Być może autorka artykułu nie zdradziła nam żadnej tajemnicy, tylko po prostu pozwoliła ponieść się niechęci do Priklopila i dodatkowo mu ubliżyć. Wprawdzie Priklopil nie żyje, ale o tym zmarłym nie trzeba mówić dobrze, więc chętnie się przyłączymy i dorzucimy coś od siebie. Priklopil, ty stręczycielu, brudasie, dyslektyku, pseudokibicu i piracie drogowy! Ty dyletancie, homofobie i malwersancie! Ty sufraganie!

1 komentarz:

Maciek pisze...

nie uwłaczając.