7 mar 2011

Rewolucja w Libanie

Dzisiejsze papierowe wydanie "Gazety Wyborczej" donosi o kolejnej fali rewolucji, rozlewającej się po krajach Bliskiego Wschodu. Sądząc z podpisu pod poniższym zdjęciem, niepokoje objęły również Liban. W dodatku coś strasznego musiało stać się z Izraelem i Egiptem, skoro teraz ogarnięty rewoltą Liban graniczy z Tunezją...

Lapsus nadesłał y13. Dziękujemy!

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Obśmiałam się upiornie. No cóż, nowe kraje powstają,przez podział choćby, to i niektóre muszą zniknąć, taki tam Egipt już trochę sobie jest, może wystarczy?