14 lis 2011

Cudowny papierowy lapsus

Dzisiejszy lapsus jest nietypowy i wyjątkowo smakowity. Nietypowe i smakowite jest bowiem źródło, z którego pochodzi - "Cudowna podróż" Selmy Lagerlöf, wydana w 1955 roku przez Naszą Księgarnię. Na początek cudowna, 56-letnia okładka, na której akurat żadnego błędu nie ma:

Kiedy już w sielski nastrój skandynawskiej prowincji wprowadziła nas piękna okładka, możemy przejść do rzeczy. Bardziej spostrzegawczy czytelnicy na pewno sami zorientują się, w czym rzecz. Dla mniej spostrzegawczych i bardziej leniwych przygotowaliśmy poniżej wersję z podkreśleniami. Z pewnością jednak przyjemniej samodzielnie wyszukać lapsus w tekście. Zapraszamy do lektury!

Wersja z podkreśleniami:

I już wszystko jasne - w oborze stały tylko trzy krowy, a ryczały, wołały, przyzywały i dogadywały aż cztery: Krasula, Łaciata, Czarnula i Siwula. Staraliśmy się wyjaśnić zagadkę cudownego rozmnożenia krów i odkryliśmy, że nie my pierwsi wpadliśmy na ich trop. O sprawie trzech-czterech krów pisał ponad rok temu Gorczyn. Dzięki niemu upewniliśmy się, że bydła nie rozmnożyła Selma Lagerlöf, ale tłumaczka "Cudownej podróży", Janina Mortkowiczowa. W szwedzkim oryginale krowy były trzy, ni mniej, ni więcej. Trzy, trzy i trzy. Nie cztery ani nie dwie. Absolutnie nie pięć, tylko trzy - pierwsza, druga i trzecia.

Sympatyczny lapsusik, nieprawdaż?

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Zauważyłam dwa inne błędy. Nie tak zabawne, jak cudowne rozmnożenie krów;)

"(...) wszystkie trzy na raz."
Typowy błąd, powinno być "naraz" ("jednocześnie").

"Gdy się znowu znalazł na podwórku (...)"
Lepiej:
"Gdy znowu znalazł się na podwórku (...)"

*

Niedawno odkryłam ten blog. Czytam po trochu, bo poprawia mi humor w kiepskich chwilach. Bardzo dziękuję!

Pozdrawiam.

Anonimowy pisze...

Trzy stały, czwarta mogła np. siedzieć albo leżeć, co nie przeszkadzało jej ryczeć :P