7 kwi 2008

Po ciuchu, po wielkiemu ciuchu....

Nie wiemy, do czego dokładnie namawiają politycy PiS. Być może, aby ratyfikować Traktat, potrzebne jest uzupełnienie braków w garderobie parlamentarzystów. A może to nowe powiedzenie, oznaczające "i po sprawie"?


Za lapsus na sam początek tygodnia dziękujemy Ludwikowi K.

1 komentarz:

Maciek pisze...

Po ciuchu
po wielkiemu ciuchu
idu sobie ku miastu do Donaldu Tusku
idu i patrzu...