Nie wiemy, do czego dokładnie namawiają politycy PiS. Być może, aby ratyfikować Traktat, potrzebne jest uzupełnienie braków w garderobie parlamentarzystów. A może to nowe powiedzenie, oznaczające "i po sprawie"?
Za lapsus na sam początek tygodnia dziękujemy Ludwikowi K.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
Po ciuchu
po wielkiemu ciuchu
idu sobie ku miastu do Donaldu Tusku
idu i patrzu...
Prześlij komentarz