4 lip 2008

Trochę zaległego sportu

Wracamy do tematu Roberta Kubicy alias Lubicy. Jakiś czas temu portal Onet.pl zasugerował, że najlepsze miejsca są tuż za podium...

I czwarte miejsce oznacza prowadzenie! Chyba bolidu...

A choć emocje po Euro już przebrzmiały, cofnijmy się na chwilę do pamiętnego meczu z Austrią i komentarzy w portalu Sport.pl.

Wycofać w ramach, czyli oprawić jak święte obrazki. Taki urok polskiej piłki: modlić się o uniknięcie kompromitacji.

Za lapsus z Kubicą dziękujemy Ludwikowi K., za lapsus z ramą Ziomusiowi.

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Zaraz, o co chodzi z tym Kubicą?
Przecież mógł awansować z piątego miejsca na czwarte, nie? Wytłumaczcie mi bo nie kumam :/

Red Aktor pisze...

chodzi o tytuł. :-)