7 gru 2008

Wałęsa pogromcą nabiału

Podczas obchodów z okazji 25. rocznicy przyznania Lechowi Wałęsie Pokojowej Nagrody Nobla na jaw wyszła nieznana dotychczas cecha byłego prezydenta. Dzięki Kubańczykowi Guillermo Marmolowi dowiedzieliśmy się, że nazwisko Wałęsa wzbudza strach w serach tyranów.

Biedni tyrani, nieszczęsne ich sery! To musi być straszne, gdy twaróg wpadnie w drgawki, gouda zacznie śmiać się nerwowo, camembert jąkać, a mozzarella kulić w niemym przerażeniu.

Być może za kilka lat przeczytamy w pamiętnikach Kim Dzong Ila albo Łukaszenki: "włączam telewizor - Wałęsa, włączam radio - Wałęsa, otwieram lodówkę, a tam ser się boi". Brr...

Serowy lapsus nadesłał Ziomuś. Dziękujemy!

6 komentarzy:

Maciek pisze...

a dziś prof. Balcerowicz powiedział w Gdańsku, że w Korei Południowej panuje komunizm...

Anonimowy pisze...

o nie, Ziomuś zabrał mi ser!

Maciek pisze...

Ziomusiowi jest przykro :/

Anonimowy pisze...

co się stao?

Maciek pisze...

łazienka jest zamknięta...

Anonimowy pisze...

Może chodziło o sery w sensie - niedomyte nogi?