Podczas obchodów z okazji 25. rocznicy przyznania Lechowi Wałęsie Pokojowej Nagrody Nobla na jaw wyszła nieznana dotychczas cecha byłego prezydenta. Dzięki Kubańczykowi Guillermo Marmolowi dowiedzieliśmy się, że nazwisko Wałęsa wzbudza strach w serach tyranów.
Biedni tyrani, nieszczęsne ich sery! To musi być straszne, gdy twaróg wpadnie w drgawki, gouda zacznie śmiać się nerwowo, camembert jąkać, a mozzarella kulić w niemym przerażeniu.
Być może za kilka lat przeczytamy w pamiętnikach Kim Dzong Ila albo Łukaszenki: "włączam telewizor - Wałęsa, włączam radio - Wałęsa, otwieram lodówkę, a tam ser się boi". Brr...
Serowy lapsus nadesłał Ziomuś. Dziękujemy!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
6 komentarzy:
a dziś prof. Balcerowicz powiedział w Gdańsku, że w Korei Południowej panuje komunizm...
o nie, Ziomuś zabrał mi ser!
Ziomusiowi jest przykro :/
co się stao?
łazienka jest zamknięta...
Może chodziło o sery w sensie - niedomyte nogi?
Prześlij komentarz