Wspominaliśmy jakiś czas temu o rewolucyjnych zmianach w kalendarzu, jakie wprowadziła sieć supermarketów Carrefour (
kalendarz carrefouriański). Dziś dowiedzieliśmy, że w ślady francuskich rewolucjonistów poszło, a raczej potoczyło się, Studenckie Koło Przewodników Turystycznych. Tym razem, zamiast dodawać dodatkowy dzień na końcu miesiąca, wprowadzono innowację w samym jego centrum. Na pierwszy ogień - taki już jego los - poszedł styczeń, w którym po piętnastym następuje... kolejny piętnasty.

Drugim zrewolucjonizowanym miesiącem jest grudzień, w którym również są aż dwa piętnaste. Przykre, że w związku z tym szesnasty został zupełnie wyrugowany z kalendarza. To jawna dyskryminacja!

Wygląda na to, że oprócz dodania dodatkowych piętnastych w tych dwóch miesiącach, Koło posunęło się do bestialskiego okaleczenia kilku innych miesięcy, których kikuty możemy zaobserwować na zdjęciach.
Na górnym zdjęciu widać na przykład luty, który - o zgrozo! - ma tylko 15 dni! Na dolnym zaś zdjęciu pojawia się paskudnie potraktowany styczeń... no właśnie - którego roku? Opisany jest jako tegoroczny, ale zaczyna się w piątek, a dni ma tylko 17 - wygląda na okaleczony styczeń z 2010 roku.
Oprócz tego na obu zdjęciach widoczne są trudne do zidentyfikowania kikuty kolejnych dwóch miesięcy. Oba zaczynają się w poniedziałek - jeden piętnastego, drugi szesnastego. Pierwszego nie ma. A wypłata kiedy?