Wczoraj w Warszawie dwóch dziennikarzy motoryzacyjnych rozbiło ferrari. Jeden zginął, drugi mocno się uszkodził. Media mówią, że do wypadku doszło z powodu nadmiernej prędkości i nierówności drogi. My jednak wpadliśmy na inny trop...
Świadkowie twierdzą, że kierowców było dwóch. Jeżeli każdy z nich miał swoją kierownicę, nie dziw, że doszło do tragedii.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
Przecież kierowca (posiadający uprawnienia do kierowania pojazdem) nie musi być kierującym. Wszystko się jak dla mnie zgadza. Sam jestem kierowcą...
Prześlij komentarz