17 lis 2008

Sowi wokal Leonarda Cohena

Opisywaliśmy już sowie oddziały banków, a teraz nagle dowiedzieliśmy, że do ptasiej ekipy należy też Leonard Cohen. Kanadyjski piosenkarz na niedawnym koncercie we Wrocławiu śpiewał głosem w sowim rodzaju. Taki sowi śpiew można chyba określić jednym słowem - pohukiwanie.

Ornitologiczny lapsus nadesłała r.richelieu. Dziękujemy!

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

NadesłałA! Jeśli już.

Red Aktor pisze...

już, już! :-)

Anonimowy pisze...

ciekawe kim jest impasivny/a, że wie, że ja to -ła a nie -ł :)