Wieść o chupacabrze, potworze wysysającym kozy z krwi, sparaliżowała południe Stanów Zjednoczonych. Wprawdzie chupacabra jest martwa i grozi jej wypchanie, ale jankesi i tak boją się, że przyjdzie do nich w nocy, by wyssać kozy z ich krwi. W stanach Teksas, Nowy Meksyk, Oklahoma i Arizona banki krwi zamknięto i otoczono kordonami policji. Ma to ochronić składowaną w nich krew. Gdyby chupacabra wyssała z niej kozy, obnażyłaby tym samym kolosalne zaniedbania w kwestii higieny - w końcu we krwi nie powinno być kóz!

Ofiary chupacabry charakteryzują rany, przez które żywi się ofiarą. Oto ważna wskazówka! Gdyby ktoś zobaczył na ofierze okrągłe rany do żywienia się ofiarą, niech lepiej zmyka - w okolicy może grasować chupacabra, która nie przepuści żadnym kozom we krwi. Wyssie wszystkie!
Za ten mrożący kozy we krwi lapsus dziękujemy Agnieszce!